Z wielkich planów budowy własnego stadionu wyszły nici. Klub jest w trudnej sytuacji finansowej, dlatego doraźnie zmodernizuje swój stary stadion. Jednocześnie zapowiada podwyżki cen dla kibiców…

Prezydent Panathinaikosu Yannis Alafouzos zapowiedział przebudowę istniejącego stadionu Leoforos w Atenach. Już w ostatnich miesiącach obiekt był odświeżany, ale teraz ma otrzymać nowe loże, większą pojemność i zmodyfikowany dach. Cały projekt potrwa 4 miesiące.

Metamorfoza ma się rozpocząć w grudniu 2014. Dzięki temu znaczna część prac zostanie wykonana w trakcie przerwy w rozgrywkach i Panathinaikos szacuje, że tylko przez ok. 2 miesiące trzeba będzie grać na stadionie narodowym.

Jednocześnie Alafouzos nie ma dobrych wieści dla kibiców chodzących na wszystkie mecze. Posiadacze karnetów odczują podwyżkę cen w wysokości 10%, a osoby dziś nieposiadające abonamentu znacznie większą – 30%. Zdaniem prezesa to rozsądny wzrost, ponieważ pierwszy raz od lat obiekt będzie w stanie gościć mecze w europejskich pucharach, co stanowi dodatkową wartość w karnecie.

Przypomnijmy, że Panathinaikos już parokrotnie szykował się do budowy nowego stadionu. Ostatni projekt, ochrzczony Votanikos Arena, doszedł do etapu prac ziemnych, ale ostatecznie skończył w koszu na śmieci. Klubu po prostu nie stać na jego realizację.