Przy okazji zmiany własnościowej w Legii Warszawa prezes Bogusław Leśnodorski przyznał, że jego zdaniem klub nie powinien płacić czynszu za korzystanie ze stadionu. Chciałby, by jego zespół był „traktowany jak inne kluby”, choć te niekoniecznie są z czynszu zwolnione.

W czwartek odbyła się konferencja prasowa związana ze zmianami w strukturze własnościowej Legii Warszawa. Po latach wycofało się ITI, a klub przeszedł w posiadanie Dariusza Mioduskiego (80%) i prezesa Bogusława Leśnodorskiego (20%). Przy okazji rozmów o przyszłości klubu pojawił się temat korzystania ze stadionu.

- Wierzymy, że miasto nam odpuści czynsz, czyli że będziemy traktowani jak inne kluby w Polsce. Uważam, że utrzymujemy ten stadion, dodajemy bardzo dużo wartości do społeczności lokalnej na wielu płaszczyznach, to kosztuje nas bardzo wiele wysiłku i pieniędzy. Nie chcielibyśmy być traktowani gorzej niż reszta – stwierdził Bogusław Leśnodorski.

Dodatkowym argumentem dla władz miałaby być zapowiedź większościowego akcjonariusza, że ten ewentualną ulgę przeznaczy wyłącznie na rozwój sportowy, nie komercyjny. – Jeśli tak się stanie, co byłoby super, to mogę przyrzec, że każda złotówka z tego odpuszczonego czynszu będzie przeznaczona na Akademię – dodał Dariusz Mioduski.

Problematyczna jest kwestia tego, w czym różni się pozycja Legii od tej w innych częściach kraju. Nie jest prawdą, że inne kluby czynszów nie płacą, choć rzeczywiście Legia i wydatki na Stadion Wojska Polskiego królują. Klub na utrzymanie obiektu i czynsz wydaje rocznie ok. 12 mln zł. Tymczasem nie tak dawno Lechowi Poznań udało się obniżyć aż pięciokrotnie, z 3 mln zł do zaledwie 600 tysięcy rocznie.

Czy Legia ma szanse na podobne ustępstwa władz miasta? – To dość poważne wystąpienie. Ja jestem legionistą, nigdy nie ukrywałem tego, że zależy mi na dobru tego klubu, i to nie tylko drużyny piłkarskiej, ale takiej deklaracji, zwolnienia z czynszu, złożyć nie mogę. Cieszymy się, że Legia funkcjonuje na ładnym, nowoczesnym obiekcie, ale klub musi ponosić tego koszty. Tym bardziej że miasto poniosło ogromne podczas budowy stadionu – stwierdził dla Warszawa.Sport.pl wiceprezydent Warszawy Jarosław Dąbrowski. Jego zdaniem Legia ma świetne warunki do rozwoju właśnie dzięki wydatkom miasta.