Na razie tajny, ale już wiadomo, że bardzo ostry raport Najwyższej Izby Kontroli wpłynął do marszałka województwa. Po jego odpowiedzi zapisy raportu mają być upublicznione – relacjonuje Gazeta.pl.

Przez cztery miesiące Najwyższa Izba Kontroli sprawdzała, jak przebiegała modernizacja Stadionu Śląskiego przez ostatnich 7 lat (2007-2013). Raport z kontroli 8 stycznia trafił na biurko marszałka. Teraz ten ma czas na odpowiedź zanim treść raportu zostanie upubliczniona.

Już teraz jest jednak jasne, że niewiele dobrego o nadzorze nad inwestycją można w dokumencie znaleźć. - Nasza ocena jest bardzo krytyczna, a zakres nieprawidłowości bardzo szeroki – usłyszał reporter „Gazety Wyborczej” w NIK.

NIK skupiała się na zadaszeniu, ponieważ to jego koncepcja i wykonanie są najbardziej problematyczne. Najpierw zarzucono koncepcję „Saturn 2” (uznanej za potencjalnie niebezpieczną) na rzecz tej wykonanej przez GMP Architektem.

Praca Niemców przeszła testy, ale w praktyce okazała się niewystarczająco wytrzymała, co doprowadziło do poważnego wypadku w lipcu 2011. Od tego czasu budowy nie wznowiono i mimo ustalenia winy po stronie projektantów nikt nie poniósł konsekwencji.