Choć wielu przeciwników prosiło o jeszcze pół roku na opracowanie planu ratunkowego, Don Valley Stadium przestanie istnieć 21 listopada. Taką decyzję podjęli miejscy radni – relacjonuje BBC.

Wszystko wskazuje na to, że trwająca już rok debata na temat przyszłości Don Valley Stadium zakończy się definitywnie 21 listopada. Na ten dzień rada miasta w Sheffield wyznaczyła początek rozbiórki.

Decyzję podjęto pomimo apeli mieszkańców miasta, którzy zebrali prawie 6000 podpisów w obronie obiektu. Prosili oni, by wstrzymać rozbiórkę na pół roku. Po tym czasie mieli przedstawić szczegółowy plan na obiekcie prowadzący do jego finansowej samowystarczalności.

Jednak radni uznali, że mimo ciekawych pomysłów i wielkiej pasji przeciwnikom rozbiórki nie udało się przedstawić wiarygodnych rozwiązań, które dałyby nadzieję na minimalizację kosztów generowanych przez stadion. Tymczasem wstrzymanie rozbiórki na pół roku to koszt 180 tys. funtów, których radni nie chcieli wydawać „na ładne oczy”.

Przypomnijmy, Don Valley Stadium nie przynosił zysków od chwili jego budowy, a władze Sheffield przez lata dopłacały znaczące sumy, choć stosunkowo niewiele imprez miało miejsce na obiekcie. Ponieważ miasto jest w fatalnej sytuacji finansowej zapadła decyzja o zamknięciu (koniec września) oraz wyburzeniu stadionu. Lekkoatleci, którzy trenowali na miejscowej bieżni, przenieśli się już na znacznie mniejszy obiekt kilkaset metrów na południe.