Węgry: Wyjątkowy stadion coraz bliżej, ale wciąż nie wiadomo dla kogo
źródło: hir24.hu; autor: michał
Wśród węgierskich aren piłkarskich ta nie będzie wśród największych, ale może być najbardziej unikalną. Tylko po co w ogóle jest budowana? To pytanie nie doczekało się jeszcze jasnej – z punktu widzenia utrzymania – odpowiedzi. Relacja hir24.hu.
Reklama
Niezwykły stadion we wsi Felcsut niedaleko Budapesztu nabiera kształtów. Powstaje niezwykły dach z drewna, który możecie oglądać na poniższych zdjęciach. Ta organiczna konstrukcja wyszła z koncepcji Imre Makovecza, uznanego węgierskiego architekta i z pewnością będzie zwracać uwagę również po otwarciu całości.
Otwarte jednak pozostaje pytanie, co po tym otwarciu zrobić ze stadionem. Powstaje on bowiem dla narodowej szkółki piłkarskiej. O ile jednak i szkółka, i sam stadion noszą imiona odnoszące się do wielkich sław węgierskiej piłki (Ferenca Puskasa i Złotej Jedenastki), o tyle rzeczywistość stawia bardziej przyziemne pytania.
Nie ma bowiem mowy, by wiejski klub z Felcsutu zapełnił trybuny na 3,5 tys. osób. Dziś gromadzi w porywach do tysiąca osób na swych meczach, a z taką widownią i z symbolicznymi cenami biletów nie dołoży się do utrzymania nowego stadionu, który będzie generował spore koszty dla publicznych finansów. Pojawiła się więc koncepcja pokrycia dachu bateriami słonecznymi, jednak to z kolei otwiera pytanie o wpływ na estetykę stadionu…
Fot: ORFK/ H.Szabó Sándor
Fot: ORFK/ H.Szabó Sándor
Fot: ORFK/ H.Szabó Sándor
Reklama