Podobnie jak kibice „Kogutów”, przyjmujemy te doniesienia ze zdziwieniem. Jednak londyński „Standard” informuje, że klub zatrudnił nową, większą pracownię architektoniczną i można spodziewać się nowego projektu.

Pierwsze wizualizacje pojawiły się jeszcze w 2008 roku. Od tego czasu klub pracował z pracownią KSS Architects nad udoskonalaniem koncepcji. Architekci z kolei wciągnęli kibiców w prace projektowe i wprowadzili szereg zmian na rzecz lepszej atmosfery: jednopoziomowy „młyn”, poprawioną akustykę czy przybliżenie widzów do boiska.

Dlatego wielu fanów z niepokojem czyta, że Tottenham rozważa znaczące zmiany w pomysłach KSS, ponieważ klub nawiązał współpracę z pracownią Populous. – To frustrujące. Wciąganie w to Populous nie napawa mnie nadzieją. Ich stadiony, jak Wembley, Emirates czy Olimpijski są znane ze słabej atmosfery, korporacyjnego modelu i bezdusznego wyglądu – narzeka Ricky Feegrade, autor znanego podcastu The Fighting Cock.

Biuro KSS podkreśla, że wciąż pracuje z klubem nad pewnymi rozwiązaniami, ale też zauważa, że Populous zostali zaangażowani w poszukiwaniu alternatywy dla koncepcji stadionu.

Aktualnie część placu budowy pod nowy stadion jest już odgrodzona, a budowa pierwszego etapu – supermarketu – jest już na ukończeniu.