Rosja: Przyszłość stadionu w Soczi wciąż niejasna

źródło: aroundtherings.com; autor: michał

Rosja: Przyszłość stadionu w Soczi wciąż niejasna Kalendarz na 2014 i 2015 rok to zaledwie parę imprez i wielkie wydatki na… przebudowę. Wciąż nie wiadomo, kto będzie zarządzał stadionem olimpijskim ani na nim grał. Co zrobić z gigantem bez biznesplanu?

Reklama

Budowany jako arena otwarcia i zamknięcia Zimowych Igrzysk 2014 stadion olimpijski w Soczi wciąż nie ma określonej przyszłości. Wiadomo jedynie, że jesienią 2014 będzie gościł pierwsze rosyjskie Grand Prix Formuły 1, ale nie ma mowy, by na tych wydarzeniach zarobił.

Samo ułożenie tymczasowego dachu na czas Zimowej Imprezy, a później „wpuszczenie” do niecki toru wyścigowego to wielomilionowe wydatki, a wszystkie te elementy mają następnie zostać zdemontowane. Tymczasem już dziś koszt obiektu to dziesięciokrotność wyjściowej ceny (sięga już 1,9 mld zł).

Fisht Olympic Stadium

Co więcej, dostosowanie obiektu do organizacji wielkich ceremonii w lutym 2014 wymusiło tak duże zmiany projektu, że stadion będzie wymagał przebudowy. W efekcie trawiaste boisko pojawi się na nim nie wcześniej niż w 2015 roku.

A kiedy się pojawi, to dla kogo? Miejscowy klub Żemczużyna jest skazany na wegetację bez środków finansowych. Niedawno wycofał się z rozgrywek drugoligowych i będzie potrzebował ogromnego zastrzyku, by w dłuższej perspektywie awansować do Premier Ligi i przyciągać widownię rzędu choćby kilkunastu tysięcy. Z kolei narodowa reprezentacja nie może rozgrywać tu zbyt wielu meczów, skoro w całej Rosji powstają obiekty podobnej skali.

Nie wiadomo jeszcze nawet, kto będzie zarządzał stadionem po jego ukończeniu, zaplanowanym na koniec 2013 roku. Może się okazać, że obiekt stanie się „białym słoniem”, który ponownie pojawi się w świetle reflektorów dopiero w 2018 roku, podczas Mundialu.

Reklama