Gdańsk: Mecz super, ceny trochę mniej

źródło: własne; autor: michał

Gdańsk: Mecz super, ceny trochę mniej Choć bilety i tak sprzedają się dobrze, to warto zadać pytanie, dlaczego kibic Lechii ma płacić trzykrotnie więcej za oglądanie Barcelony od kibica Bayernu Monachium? Ani operator stadionu, ani organizator meczu nie udzielili nam jasnej odpowiedzi.

Reklama

20 lipca o 20:30 w Gdańsku zmierzą się Lechia Gdańsk i FC Barcelona. Czy raczej, o ironio, FC Barcelona i Lechia, bowiem to kataloński klub jest uznawany za gospodarza spotkania na PGE Arenie Gdańsk. I to właśnie Barcelona będzie miała za sobą więcej widzów, jeśli wierzyć zapowiedziom fanklubów liczących na przyjazd łącznie nawet kilkudziesięciu autobusów z całej Polski, a podobno nie tylko. Choć i kibicom Lechii organizatorzy zostawili pulę, by ci mogli wspólnie dopingować swój klub.

Od początku dystrybucji, która ruszyła w środę, bilety schodzą dobrze. Wszystkie narożniki, w tym sektor rodzinny, są już wyprzedane, a jako kolejne zapełniają się szybko trybuny za bramkami. Wielu narzeka jednak, że ceny są zaporowe. Najtańsze bilety bez zniżek (tych poza sektorem rodzinnym nie ma wcale) kosztują 200zł za narożnik i 280 za bramką. Wzdłuż boiska trzeba wyłożyć 400-450 zł za osobę.

Dlaczego ceny sparing są tak wysokie? Za 200zł można było obejrzeć finał Euro 2012 w Kijowie, a za 300zł finał Ligi Mistrzów na Wembley. Tymczasem w Gdańsku zagra Barcelona bez części zawodników (mają odpoczywać po Pucharze Konfederacji do końca lipca) z Lechią, którą w najmocniejszym składzie w Ekstraklasie ogląda się za 20zł.

- Tak naprawdę bilety u nas są najtańsze z całego tournée Barcelony. Oczywiście […], nie ma co ukrywać - ceny nie są niskie, ale jeśli ktoś miałby zapłacić za przelot do Hiszpanii i hotel oraz bilet na mecz aby obejrzeć Barcelonę w akcji, to nasza oferta jest nieporównywalnie korzystniejsza. Za te pieniądze organizatorzy dają naprawdę solidny produkt – mówi dla Stadiony.net Michał Brandt, rzecznik PGE Areny Gdańsk. – To trochę tak jakby zapytać czemu Mercedesy są drogie. Wiadomo – liczy się jakość. A Barcelona jest gwarantem takiej właśnie jakości widowiska – zapewnia.

- Niestety koszty podyktowane są doborem drużyny – FC Barcelona jest w tej chwili drużyną najdroższą do sprowadzenia w przypadku meczów towarzyskich co spowodowało ustalenie progów cen na takim poziomie – uzupełnia odpowiedź Cezary Burzykowski, junior marketing manager w Polish Sport Promotions (PSP), firmie organizującej mecz. – Sprowadzenie znanej europejskiej drużyny niestety wiąże się z koniecznością ustawienia cen biletów na europejskim poziomie – dodaje.

Ponieważ obaj rozmówcy odnieśli się do pozostałych meczów europejskiego tournee Barcelony, sprawdziliśmy ceny w Monachium oraz Oslo, gdzie „Blaugrana” zagra tuż po Gdańsku. Co się okazało? To wcale nie prawda, że Gdańsk jest najtańszym meczem katalońskiego klubu w trakcie podróży po naszej części Europy. Oto ceny, jakie obowiązują na kolejne spotkania:

  • Bayern – Barcelona, Allianz Arena, 24 lipca 2013. Bilety: 15-70€ (65-300zł, wyprzedane w jeden dzień);
  • Vaalerenga – Barcelona, Ullevaal Stadion, 27 lipca 2013. Bilety: 395-932 koron (223-527zł)

Kibic stołecznej Vaalerengi płaci podobne sumy do tych z Gdańska, choć tamtejszy stadion jest o połowę mniejszy od PGE Areny (nie wspominając o monstrualnej różnicy w dochodach mieszkańców), co oznacza nieporównanie mniejsze wpływy dla organizatora. Fan Bayernu Monachium płaci z kolei za zwykłe krzesełko na Allianz Arenie od 65 zł i ogląda mecz Bayernu Monachium z Barceloną.

Fan Lechii musi za identyczne krzesełko (dosłownie, ten sam model) zapłacić co najmniej 200 zł, choć to nie Lechia triumfowała w tym roku w Lidze Mistrzów i to nie Lechia wyprzedaje cały stadion ponad miesiąc przed sezonem, by móc sobie pozwolić na wysokie ceny. Przedstawiciel organizatora zapewnił, że mecz Lechii jest tańszy od meczu Bayernu. Kiedy przesłaliśmy mu mailowo ceny ogłoszone przez Bayern, nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi.

Choć Cezary Burzykowski zapewniał nas, że ceny muszą być na „europejskim poziomie”, w Europie z tymi cenami nie jest jednak najgorzej. Nie tylko Bayern gra z Barceloną za 65zł. Na Aviva Stadium w sierpniu spotkają się w meczu przyjaźni kultowy dla Irlandczyków Celtic z Glasgow oraz Liverpool FC. Ceny w Dublinie zaczynają się od 100zł za normalny bilet, kończą na 240. Czyli tam, gdzie w Gdańsku dopiero się zaczynają…

Reklama