Stadion Roku 2012: Stadion Utama Riau

źródło: własne; autor: redakcja

Stadion Roku 2012: Stadion Utama Riau Nie zamierzamy twierdzić, że jest najlepszym z nominowanych, ale jesteśmy przekonani, że zasługuje na uwagę. Bo podobnie jak w przypadku kilku innych nominacji wierzymy, że do aren sportowych można podchodzić w więcej niż jeden sposób…

Reklama

Gdyby powstał w Europie, powiedzielibyśmy, że to regres do lat 1990. i Mundialu we Włoszech. Opasły stadion w polach, z bieżnią, nie do końca wiadomo dla kogo i po co taki duży. Ale nie powstał ani w Europie, ani w latach 1990. Powstał w ramach programu rozbudowy infrastruktury w Indonezji, dzięki któremu wkrótce każda prowincja będzie mieć taki reprezentacyjny obiekt na 40-50 tysięcy widzów.

Stadion Utama Riau

I nawet bieżnia ma tu ręce i nogi, ponieważ w Indonezji odbywają się narodowe igrzyska o skali niespotykanej w Europie, nie wspominając o tych religijnych, zaplanowanych na ten rok właśnie tu. To oczywiście podejście dalekie od czysto biznesowego, ale trudno nam uznać, że rozwój sportu jest podejściem gorszym, więc przełykamy bieżnię. Tym bardziej, że wbrew pozorom na tym obiekcie jest całkiem pokaźna strefa „premium”, więc i biznesowo daje dobre perspektywy dla PSP Pekanbaru, które jako czołowy klub w okolicy wprowadziło się tu niedawno.

Stadion Utama Riau

Z zewnątrz nie jest źle – jest prosto, funkcjonalnie i nie wydaje się nawet tak tanio, jak w rzeczywistości było. W środku jest już gorzej i nie odwiedziwszy Pekanbaru mamy obawy, że istotnie sporo tu przestarzałych pomysłów na stadion. Mimo wszystko, i pomijając kompletnie odbiegającą od naszego poczucia estetyki kolorystykę, nie zamierzamy odmawiać Indonezji prawa do budowy takich aren w mniej skomercjalizowanej od europejskich rzeczywistości.

Zwłaszcza, kiedy buduje się za tak małe pieniądze. Przekładając koszt całości (800 mld rupii, czyli ok. 62 mln €) na cenę za krzesełko, otrzymujemy wartość w granicach 1500€ za siedzisko. Naprawdę rzadko widuje się tak niskie koszty przy tak dużej pojemności i jeśli przy tym oferują dach nad głową i krzesełka, to już jest dobrze!   

To już ostatnia recenzja nominowanych stadionów. Teraz zostają trzy ostatnie dni plebiscytu. To czas dla Was – wybierajcie i głosujcie, bo nim skończy się ten tydzień, poznamy Stadion Roku 2012!

Reklama