Łódź: „Miasto nie wyciągnęło wniosków”

źródło: Sport.pl; autor: michał

Łódź: „Miasto nie wyciągnęło wniosków” Według Kacpra Kozłowskiego z firmy Investment Support władze Łodzi były skazane na porażkę przy drugiej próbie znalezienia prywatnego partnera. Skoro nie wyszło za pierwszym razem, to inwestorzy nie widzieli potrzeby startować ponownie na tych samych warunkach.

Reklama

Kompletny brak zainteresowania inwestorów procedurą wszczętą po raz drugi przez władze Łodzi nie dziwi Kacpra Kozłowskiego z firmy Investment Support, który pomaga przygotowywać inwestycje samorządom. W jego ocenie władze Łodzi nie wyciągnęły wniosków po niepowodzeniu pierwszej procedury PPP, a tym sposobem nie tylko nie zyskały partnera, ale nawet sobie zaszkodziły.

- Było niemal pewne, że tak to się skończy. Nie mogło być inaczej, skoro miasto nie posłuchało uwag firm i nie zmieniło warunków przetargu. Wydawało się, że takie wyciągnięcie wniosków powinno być czymś naturalnym. Warunki pozostały jednak praktycznie takie same, a w związku z tym de facto były gorsze. Bo to pokazało, że miasto nie słucha argumentów drugiej strony i nie dostosowuje ich do wymogów rynku – powiedział Kozłowski dla Sport.pl.

Urzędnicy miejscy tłumaczyli, że nie mogą się zgodzić na dopłacanie inwestorowi po zakończeniu prac. Powtórzenie procedury w tym samym kształcie miało być „ukłonem” w stronę firmy Hellmich, która chciała powrócić do rozmów z władzami Łodzi, a także w stronę firm, które „nie zdążyły przygotować ofert na czas”. Jednak zdaniem dyrektora Investment Support motywacja mogła być prostsza i bardziej kłopotliwa dla miasta.

- Odpowiedzi mogą być trzy: albo nie mogło, bo ma trudną sytuację finansową i nie chciało dokładać dodatkowych pieniędzy, albo po prostu nie chciało. Albo jedno i drugie. Trzeba jednak powiedzieć wprost, że przy zaproponowanych przez miasto warunkach to ppp nie miało prawa się udać. Nie przy tak dużym stadionie – uważa Kozłowski.

Jego zdaniem tereny przy Piłsudskiego są bardzo trudne dla obiektu na 30 tys. widzów. Bardziej pasowałby tam stadion na ok. 20 tys. widzów, a sama procedura ppp mogłaby udać się przy drugiej łódzkiej inwestycji – przy Al. Unii Lubelskiej.

Reklama