Gdańsk: Koncert Lopez był rentowny? Operator odrzuca oskarżenia

źródło: Gazeta.pl; autor: michał

Gdańsk: Koncert Lopez był rentowny? Operator odrzuca oskarżenia „Fakt” napisał, że organizacja występu Jennifer Lopez mogła przynieść nawet 1,5 mln strat. Organizatorzy jednym głosem mówią, że to kłamstwo. Gazetę czeka pozew, ale odpowiedzi w liczbach nie ma – pisze Gazeta.pl.

Reklama

Według nieoficjalnych informacji „Faktu” organizacja jedynego dotąd koncertu na PGE Arenie nie była rentowna. Gazeta twierdzi, że podobnie jak duże imprezy we Wrocławiu, gdański występ Jennifer Lopez zakończył się na dużym minusie – może nawet 1,5 mln zł.

To stoi w sprzeczności z zapowiedziami organizatorów, którzy byli przekonani o osiągnięciu zysku przy widowni rzędu 15-20 tys. widzów. „Fakt” pisze, że straty powstały, bo mimo obecności 21,8 tys. widzów sporą część wejściówek rozdano za darmo. Janusz Stefański, współwłaściciel firmy Prestige MJM, która organizowała występ wraz z Arena Gdańsk Operator odpiera zarzut. Potwierdza, że część rzeczywiście rozdano, ale było to ok. 2,4 tysiąca, co i tak pozwoliło uniknąć strat.

Ale czy uniknięcie strat oznacza osiągnięcie zysku? Tu Stefański nie mówi o szczegółach. - Decyzję o ewentualnym podaniu do publicznej informacji takich danych podejmiemy wspólnie z Arena Gdańsk Operator – dodaje Stefański. Zapewnia, że na ujawnienie informacji o stanie finansowym imprezy ma 30 dni, a dziś nie wszystkie sumy zostały jeszcze zliczone.

Ostrą odpowiedź na doniesienia „Faktu” szykuje sam operator obiektu. - To kłamstwo i przygotowujemy pozew przeciwko "Faktowi". Dokładnych kosztów podać nie mogę, bo trwa jeszcze ich liczenie, a poza tym obowiązuje nas tajemnica handlowa. Jednak mówienie o stracie w wysokości 1,5 mln zł jest bzdurą, gdyż koszt organizacji imprezy bez gaży artystki to 1,1 mln zł netto – wyjaśnia Borys Hymczak, prezes Arena Gdańsk Operator.

Reklama