Warszawa: Desperacja Legii? Próbują zamknąć sektor gości, by nie stracić „Żylety”

źródło: własne; autor: michał

Warszawa: Desperacja Legii? Próbują zamknąć sektor gości, by nie stracić „Żylety” „Wojskowi” są na cenzurowanym u wojewody i mogą po derbach usłyszeć karę zamknięcia najliczniej odwiedzanej trybuny Stadionu Wojska Polskiego. Dlatego próbują zamknąć sektor gości na derby, ale Polonia nie zamierza się godzić.

Reklama

Przypomnijmy, że w ostatnich tygodniach Legia Warszawa ma wyjątkowe kłopoty. Komenda Stołeczna za wszelką cenę chce zamknąć trybunę północną, powołując się na coraz różniejsze „incydenty”, jak stanie ludzi na schodach czy rzucanie serpentyn w stronę boiska.

Ponieważ wojewoda mazowiecki jest skłonny przychylić się do wniosku policji i do marca usunąć ze stadionu ok. 7 tys. ludzi, klub z Łazienkowskiej za wszelką cenę próbuje pokazać, że walczy z chuligaństwem. Spotykał się z kibicami i prosił o poprawę zachowania, zorganizował na obiekcie trójstronną debatę. Wprowadził nawet do swojego regulaminu meczowego zakaz stania na schodach oraz wieszania flag, które zasłaniałyby… cokolwiek.

Nieszczęsne derby

Ale w chwili znajdowania się pod ostrzałem Legia dostała wyjątkowe wyzwanie – derby z Polonią. Jakiekolwiek wyzwiska lub niedozwolone elementy widowiska (sami tylko kibice Polonii planują oprawę na ten mecz) niemal na pewno ściągną na „Zielonych” zawieszony od jakiegoś czasu wyrok zamknięcia „Żylety” aż do wiosny. Dla klubu to ok. 250 tys. zł strat co mecz.

Pojedynek derbowy tymczasem już 21 września. Prezes Legii wysłał pismo do Ekstraklasy SA z prośbą o przesunięcie meczu na inny termin, pod koniec rundy. Wtedy nawet otrzymanie kary nie niosłoby za sobą aż takich strat finansowych. Jednak Ekstraklasa SA odmówiła.

Z obawy przed Legią nie wpuszczą Polonii?

Ponieważ starania o przeniesienie meczu nie dały efektu, Legia 11 września wysłała pismo do lokalnych rywali, informując o zamknięciu na czas meczu sektora gości. Zabieg, jak wynika z pisma, jest skierowany na obniżenie „temperatury” meczu. Co ciekawe, Legia nie chce wpuścić Polonii nie z obawy przed jej kibicami, ale przed zachowaniem tych z Żylety. W trakcie tak emocjonujących rywalizacji nie trudno bowiem o wzajemne prowokacje, na które policjanci tylko czekają.

Problem w tym, że Polonia nie ma zamiaru cierpieć na trudnej sytuacji Legii i w specjalnym oświadczeniu przypomina sąsiadom, że nie mają prawa podejmować takich decyzji. Po pierwsze, na 21 dni przed meczem trzeba uzyskać zgodę na niewpuszczenie przyjezdnych od Komisji ds. Bezpieczeństwa PZPN. Co więcej, klub przyjezdny musi otrzymać taką decyzję 14 dni przed meczem. Żaden z tych warunków nie został tymczasem spełniony.

Co więcej, zdaniem władz Polonii nie zachodzą okoliczności, które usprawiedliwiałyby taki krok. Uzasadnienie opisane przez Legię zdaniem Polonii jest niejasne i nie odnosi się nawet do jej kibiców – chodzi o „bliżej nieokreślone protesty i inne akcje nie kibiców KSP Polonia Warszawa, a Legii Warszawa”. Poniżej zakończenie pisma Polonii:

[…] KSP Polonia Warszawa oczekuje, że jej kibice zostaną wpuszczeni na przedmiotowy mecz. Jednocześnie, zgodnie z wcześniejszym zamówieniem – maksymalną ilość biletów, tj. 1548 szt. uprzejmie prosimy o przesłanie na nowy adres siedziby Klubu, tj. na ulicę Zakroczymską 13/1 w Warszawie.

Reklama