Szwecja: Kary za zakrywanie twarzy? To byłoby niebezpieczne

źródło: DagensJuridik.se; autor: michał

Szwecja: Kary za zakrywanie twarzy? To byłoby niebezpieczne Prokuratura generalna Szwecji odrzuciła wszystkie propozycje zaostrzenia prawa wobec kibiców piłkarskich i hokejowych – pisze serwis prawny DagensJuridik.se. Sugestie policji są w ocenie urzędu niekonstytucyjne, a czasem niebezpieczne. Za taką uznano znany w Polsce zakaz zakrywania twarzy.

Reklama

Były komendant główny policji Björn Eriksson (a obecny koordynator ds. przestępstw meczowych) złożył latem pakiet propozycji, które miały pomóc w zwalczaniu chuligaństwa podczas meczów hokeja i futbolu w Szwecji. Jednak prokuratura generalna odrzuciła każdy punkt sugerowany przez policję.

Bardzo poważne kontrowersje wzbudził kwestionowany przez specjalistów również w Polsce zapis, który nakłada karę na ludzi już w chwili, gdy ci zasłaniają twarz w celu uniknięcia identyfikacji. Co do zasady intencje przepisu są jasne i nie budzą wątpliwości – chodzi o karanie tych, którzy popełnią przestępstwo i próbują się ukryć. Jednak zdaniem szwedzkiej prokuratury generalnej problem pojawia się w chwili, gdy impreza przebiega bez zakłóceń, a zakrycie twarzy może zostać zinterpretowane jako łamanie prawa samo w sobie. Wtedy podjęcie działań przez policję może wręcz doprowadzić do prawdziwych incydentów, a nie im przeciwdziałać.

Komentująca sprawę zastępczyni prokuratora generalnego Kerstin Skarp miała podobne wątpliwości co do innych propozycji. Przykładowo, pojawił się postulat, by zakazy stadionowe obejmowały nie tylko obiekt, ale też obszar 100-300 metrów wokół. – W przypadku tego zapisu może powstać wątpliwość, kiedy można nakładać kary. Zwłaszcza w przypadku obiektów przy stadionach – sklepów czy osiedli – mówi Skarp. Jej zdaniem bardziej precyzyjne i jasne reguły mogą być wzięte pod uwagę.

Prokuratura nie zgodziła się również na wydłużenie maksymalnego zakazu stadionowego z roku do trzech lat, wskazując brak praktycznych argumentów za takim krokiem. Podobnie nie ma zgody na zwiększenie kary za złamanie zakazu. Zdaniem prokuratury aktualna kara do pół roku więzienia jest adekwatna nawet wobec najbardziej jednoznacznych spraw tego rodzaju. Proponowane wydłużenie zatrzymania do roku byłoby bardzo nieproporcjonalne do wagi czynu.

Reklama