Dziś znikają ostatnie elementy dwóch budynków, które stały na terenie przeznaczonym pod budowę nowego stadionu. Choć wille były zabytkowe, ostatecznie nie wstrzymały inwestycji – podał Sport.pl.

Dwie wille stojące w pobliżu aktualnego miejskiego stadionu w Bielsku-Białej były położone zbyt blisko, by zmieściły się nowe, zaprojektowane na 15 tys. widzów trybuny. Władze miasta chciały więc usunąć je z drogi już parę lat temu, ale na drodze stanął status budynków.

Ponieważ oba domy powstały przed II wojną światową, miały status zabytków. Dlatego zgodę na ich usunięcie musieli wydać konserwatorzy, których udało się przekonać niewielką wartością historyczną willi i zaawansowaniem projektu sportowego.

Dopiero od dziś można jednak pisać o budynkach w czasie przeszłym, ponieważ właśnie kończą się prace rozbiórkowe przy placu budowy nowego stadionu.