Anglia: Kłamstwa policji obnażone, rodziny ofiar czytają raporty po Hillsborough

źródło: AP / Independent.co.uk / Telegraph.co.uk; autor: michał

Anglia: Kłamstwa policji obnażone, rodziny ofiar czytają raporty po Hillsborough Modyfikowane zeznania, przerzucanie winy na kibiców – to między innymi ujawniają dokumenty, które od dzisiejszego poranka czytają rodziny 96 ofiar katastrofy na Hillsborough. Ale czy doczekają się sprawiedliwości?

Reklama

Punktualnie od 8 rano czasu lokalnego rodziny 96 kibiców, którzy zginęli zmiażdżeni na Hillsborough, czytają tajne dotychczas dokumenty na temat katastrofy. To aż 400 tys. stron, które w ostatnich tygodniach analizował Hillsborough Independent Panel, niezależne gremium pod przewodnictwem biskupa Liverpoolu. Sam biskup nazwał dokumenty „wyczerpującymi”.

Na komplet dokumentacji składają się raporty, zeznania i analizy zebrane przez 80 instytucji. Co z nich wynika? Pierwsze doniesienia „The Telegraph” i „The Independent” mówią o celowym wprowadzaniu w błąd opinii publicznej i zwierzchników, by ukryć błędy policji z 15 kwietnia 1989.

Wewnętrzne dokumenty policyjne z zeznaniami funkcjonariuszy obecnych tego dnia przy zabezpieczeniu meczu Nottingham-Liverpool były przed przesłaniem ich do władz tak modyfikowane, by przesunąć odpowiedzialność za tragedię z dowództwa na kibiców. Usuwano np. fragmenty mówiące o wzorowej postawie fanów przy ratowaniu rannych i wynoszeniu ofiar. Wykreślane były też zdania świadczące o kompletnej panice policjantów, z których bardzo niewielu miało krótkofalówki i wiedziało w ogóle, co się dzieje i jak postępować. Z ujawnionych danych wyłania się obraz kompletnego "chaosu" i "paniki", co zresztą jest określeniem użytym przez jednego z mundurowych - też wykreślonym.

Ponieważ na ujawnienie dokumentów rodziny mimo wielu interwencji musiały czekać ponad 20 lat (!), teraz to one jako pierwsze będą miały wgląd w treść. Po nich premier David Cameron przekaże treść parlamentarzystom, a później całość zostanie upubliczniona do wglądu wszystkim chętnym w Internecie.

W katastrofie zginęło 96 kibiców Liverpoolu, głównie młodych ludzi, którzy zostali zmiażdżeni wskutek ścisku po otwarciu bram. Oficjalne dochodzenie i słynny już Raport Taylora (powstały w oparciu m. in. o przekłamane dokumenty) wykazały, że stadion był nieprzygotowany, podobnie jak policja, której błędy w dowodzeniu były bezpośrednią przyczyną tragedii. Co jednak najbardziej istotne, przeciwko żadnemu z odpowiedzialnych za to ludzi nie wniesiono wówczas oskarżenia, ponieważ dostępne materiały nie były wystarczającym dowodem.  

Komentarz Stadiony.net: Minęły ponad dwie dekady, więc warto spytać, dlaczego dopiero teraz udostępnia się dokumenty takiej wagi? I dlaczego w świetle ich treści kibice obecni na tamtym meczu (obwiniani początkowo zupełnie powszechnie o śmierć swoich kolegów), z których wielu do dziś wymaga leczenia psychiatrycznego, nie doczekali się od policji najzwyklejszego „przepraszam”?

Reklama