Narodowy: Sąd zablokował wypłatę gwarancji dla NCS, będzie kontrofensywa

źródło: Money.pl; autor: michał

Narodowy: Sąd zablokował wypłatę gwarancji dla NCS, będzie kontrofensywa Narodowe Centrum Sportu domagało się wypłaty przez ubezpieczyciela gwarancji bankowych. Sąd nie pozwolił jednak na taki krok, uznając racje wykonawców. NCS złoży zażalenie – pisze Money.pl.

Reklama

Sąd Okręgowy w Warszawie nie zezwolił na wypłatę gwarancji należytego wykonania umowy na Stadion Narodowy w Warszawie. NCS domaga się tych pieniędzy, ponieważ z nich chce zapłacić podwykonawcom, którzy nie otrzymali wynagrodzeń od Hydrobudowy i Alpine. Centrum zażądało ok. 150 mln zł od Zurich Insurance, ale wykonawcy poszli do sądu, uznając to żądanie za bezprawne. Sąd się zgodził i zakazał wypłaty.

W uzasadnieniu sądu czytamy, że ten uznał racje wykonawców w całości i zgadza się, że problemy zaistniałe na budowie nie są zawinione przez konsorcjum budowlane. Takie rozstrzygnięcie to poważny cios dla Narodowego Centrum Sportu. Nie tylko NCS straciło źródło, z którego chciało finansować wściekłych podwykonawców, ale też sąd wytrącił argument, jakoby to wykonawcy byli winni impasowi w związku z budową.

Co teraz? W chwili pisania tekstu NCS nie miało jeszcze decyzji na piśmie, ale rzeczniczka Daria Kulińska zapowiedziała, że na pewno jej pracodawca złoży zażalenie na taką decyzję.

Tymczasem NCS niezależnie od decyzji sądu szykuje kontrofensywę. Zamierza składać pozwy przeciwko wykonawcom o niewykonanie prac, opóźnienia, niepłacenie podwykonawcom czy nieoddanie w terminie dokumentacji. Łącznie orszczenia sięgają 300 mln zł.

Komentarz Stadiony.net: Postawa Narodowego Centrum Sportu zakrawa o schizofrenię. Z jednej strony oczekuje terminowego zakończenia prac, ale z drugiej zleca ponad 15 tys. modyfikacji w trakcie, z czego niektóre zakładają niszczenie tego, co już zostało zrobione lub marnowanie tego, co już zostało zakupione. Dalej, NCS żąda od wykonawcy, by ten finansował prace dodatkowe z pieniędzy za prace podstawowe, a potem dziwi się, że ta podstawowa pula nie wystarcza. NCS żąda dostarczenia pełnej dokumentacji w terminie, ale jeszcze w trakcie Euro zleca prace dodatkowe. Czy budowane przez prokuratora generalnego pozwy mają sens? Na razie w batalii sądowej jest 1:0 dla wykonawców. Pozostaje czekać na kolejne decyzje.

Reklama