Podczas dzisiejszej konferencji w Zabrzu pokazano, co można zbudować na dwóch działkach przy modernizowanym obiekcie. Ale inwestycje oznaczają, że Górnik musiałby trenować gdzie indziej.

Dziś o 10:00 w Zabrzu odbyła się konferencja na temat możliwości inwestycyjnych przy nowym stadionie. Do dyspozycji są dwie działki o powierzchni  prawie 38 tys. m2 i 36 tys. m2. Pierwsza to tereny pod zburzonej pływalni, druga – po planowanych parkingach w miejscu boisk treningowych.

Obie mają zwabić do Zabrza inwestorów prywatnych dzięki posiadanym atutom. Po pierwsze, lokalizacja jest w pobliżu autostrad A4 i A1. Po drugie, niedaleko od centrum Zabrza. Po trzecie, w sąsiedztwie nowoczesnego obiektu sportowego, który dzięki powierzchniom komercyjnym ma przyciągać nie tylko w dniach meczów. W tej lokalizacji może powstać… no właśnie, co? Na to pytanie odpowiada film promocyjny, jaki oglądali dziś goście na konferencji:

Plany mogą przynieść Zabrzu nowe miejsca pracy i konkretne zyski, dlatego miasto już wczoraj ruszyło z kampanią reklamową dla działek w mediach biznesowych.

Jedyny minus ewentualnego sukcesu to mniejsza liczba miejsc parkingowych pod samym stadionem oraz konieczność przeniesienia treningów Górnika w inne miejsce.

Podczas wtorkowej konferencji pojawiły się ponownie pytania, czy na budowie przy Roosevelta wszystko idzie zgodnie z planem. Władze miasta nie odniosły się jednak do doniesień na temat poślizgów i zapowiadają, że termin 04.2013 dla pierwszych trzech trybun jest wciąż aktualny.