Chorzów: Ruch traci, prace powoli idą dalej

źródło: Sport.pl / uzp.gov.pl; autor: michał

Ruch Chorzów jest w niebywałej formie – walczy o mistrzostwo i Puchar Polski. Najlepsze mecze tej wiosny miał rozgrywać na Stadionie Śląskim, ale zatrzymały go problemy z dachem. Na samych tylko niedzielnych derbach straci milion złotych. A budowa postępuje bardzo powoli.

Reklama

Już w niedzielę „Niebiescy” podejmą u siebie Górnika Zabrze. Poza derbowymi emocjami są te związane z walką Ruchu o mistrzostwo Polski. Dlatego zainteresowanie jest niebywałe. – Zainteresowanie biletami na Wielkie Derby Śląska bije wszelkie rekordy. To tylko pokazuje jak bardzo potrzebujemy nowego stadionu. Jestem zawiedziony tym, że nie możemy zagrać z Górnikiem na Śląskim. Szacuję, że to oznacza dla kluby stratę na poziomie miliona złotych – podkreśla w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” prezes Dariusz Smagorowicz.

Straty są tym bardziej bolesne, że Ruch specjalnie wnioskował o rozgrywanie meczu z Górnikiem na wiosnę, by ten mógł się odbyć na zmodernizowanym Stadionie Śląskim. Jednak lipcowa awaria i wstrzymanie prac sprawiły, że obiekt ma wielomiesięczny poślizg.

Poślizg jest zresztą bardzo odczuwalny – o wznowieniu prac i nowym harmonogramie mieliśmy się dowiedzieć już parę miesięcy temu. Niestety, wciąż nie wiadomo, kiedy ponownie podniesione zostaną liny dachu. Produkcja nowych mocowań, tzw. krokodyli, ruszy najwcześniej w maju.

Wiadomo kilka innych rzeczy. Po pierwsze, stadion będzie droższy o ok. 50 mln zł względem pierwotnych planów. Po drugie, prace nad zadaszeniem stanęły, ale pozostałe stopniowo są wykonywane. Tydzień temu zarząd Województwa ogłosił przetarg na usunięcie roślinności pod ogrodzenie, którym obiekt zostanie otoczony. Część drzew i krzewów ma zostać wycięta, inne przesadzone i doglądane przez zwycięzcę przez kolejne 3 lata. Wartość zamówienia była szacowana na 210 tys. zł, ale najkorzystniejsza oferta okazała się znacznie wyższa. Ogrodnictwo NIEWIARA zajmie się zamówieniem za 319 tys. zł. Na przełomie kwietnia i maja ruszą z kolei prace nad funkcją lekkoatletyczną.

Reklama