Kraków: Pierwszy mecz dla niewidomych i niedowidzących

źródło: forbg.vot.pl; autor: michał

Choć niewidomi i niedowidzący kibice chodzą na mecze w Polsce od lat, przeżywanie meczów jest dla nich wyzwaniem. Podczas dzisiejszego spotkania Wisły z Lechem po raz pierwszy w kraju będą na bieżąco śledzić wydarzenia na boisku – szczyci się Fundacja Otwarte Ramię Białej Gwiazdy.

Reklama

Historie niewidomych kibiców w Polsce to albo wyciskacze łez albo prawie legendy, bo nie chce się wierzyć, co ludzie są w stanie zrobić, by przeżywać mecze. Takich ikon jest kilka – Marcin dojeżdżający kiedyś na mecze Widzewa z Suwałk czy Borys, kibic Wisły, któremu w 2011 roku stuknęło 100 meczów wyjazdowych. Podczas jednego z nich, do  litewskich Szawli, uczestniczył w tragicznym wypadku i miesiąc leżał w śpiączce. Ale nie przestał jeździć za Wisłą.

Takich historii jest więcej, ale zwykle łączy je jeden fakt: niewidomi nie wiedzą, co się dzieje na boisku. Mecze przeżywają dzięki żywiołowej atmosferze, dopingowi i poczuciu wspólnoty. Samo widowisko na boisku jest na drugim planie. Ci, którym zależy na ciągłym śledzeniu meczu muszą liczyć na opisy sąsiadów z trybun.

Ten porządek ma się zmienić dziś o 20:30. Wisła podejmie Lecha w meczu 21. kolejki Ekstraklasy na Stadionie Henryka Reymana. Fundacja Otwarte Ramię Białej Gwiazdy postanowiła ułatwić uczestnictwo osobom niewidomym i niedowidzącym. Dla ok. 50 osób przygotowano zestawy do słuchania audiodyskrypcji, czyli relacji z meczu na żywo. Dzięki temu będą mogli nieustannie śledzić przebieg spotkania.

Według informacji Fundacji to pierwszy taki mecz w Polsce. Otwarte Ramię Białej Gwiazdy jest dumne, że odbędzie się on właśnie w Krakowie. Bo choć miasto nie jest organizatorem Euro 2012 (gdzie obowiązek audiodyskrypcji  jest wymogiem UEFA), to właśnie Wisła i działająca przy niej Fundacja jako pierwsze wychodzą z inicjatywą.

Reklama