Lubin: Sponsora nie ma, krzesełek… też

źródło: GazetaWroclawska.pl; autor: bartek

Wygasła umowa sponsorska pomiędzy Dialogiem a Zagłębiem Lubin. Z trybun zniknęła nazwa firmy, a nowego inwestora wciąż nie widać. Widać za to dziury, bo brakło krzesełek, które miałyby zastąpić usunięty napis.

Reklama

Oglądając mecz Zagłębie – Wisła można było zauważyć brak części krzesełek na trybunie sektora C. W przerwie zimowej usunięto bowiem czarne siedziska tworzące napis DIALOG. W ich miejsce wstawiono pomarańczowe, jednak nie w takiej liczbie, by wypełnić wszystkie luki.

Już nie Dialog Arena, ale ślad został... Fot: Stadiony.net

Firma Dialog została przejęta przez innego potentata komunikacyjnego – Netię. Ta z kolei nie jest zainteresowana przedłużeniem współpracy z Zagłębiem. – Prowadziliśmy rozmowy z firmami Dialog i Netia, bo dotychczasowa umowa sponsorska zakładała możliwość przedłużenia współpracy. Niestety, nie doszliśmy do porozumienia – mówił nie tak dawno prezes lubińskiego klubu Marek Bestrzyński.

Problemy ze sprzedażą nazwy obiektu sportowego to bolączka nie tylko lubinian. Nowoczesne areny we Wrocławiu czy Poznaniu, mimo że od pewnego czasu służą lokalnym klubom, wciąż nie doczekały się sponsora tytularnego.

Kiedy więc możemy spodziewać się zmiany nazwy stadionu przy Curie-Skłodowskiej? – Firmy bardzo ostrożnie podchodzą do wysokobudżetowych projektów marketingowych. Znalezienie sponsora tytularnego to spore wyzwanie, które wymaga czasu i cierpliwości – stwierdził Bestrzyński.

Najwyraźniej więc w najbliższym czasie stadion Zagłębia będzie po prostu Stadionem Zagłębia. Nie widać bowiem chętnego na wyłożenie dużych pieniędzy za nazwę dawnej Dialog Areny. O jakich kwotach mowa? Nieoficjalnie mówi się, że z tytułu umowy z Dialogiem, lubinianie inkasowali około 2-3 mln złotych rocznie.

Reklama