Rosyjski minister sportu poinformował, że nie trzy, lecz dwa stadiony z Moskwy będą gościć Mistrzostwa Świata. Wypadnie jedna z imponujących aren – albo Stadion Spartak, albo VTB Stadium & Arena. Ze wskazaniem na ten drugi – podaje Interfax.

Zmieniają się plany Rosji na Mistrzostwa Świata 2018. Dotąd zakładano, że w Moskwie mecze będą rozgrywane na trzech stadionach, a czwarty powstanie w pobliskim Podolsku lub Ramienskoje. Dziś z trzech zawartych w kandydaturze zgłoszonej FIFA tylko Łużniki na pewno pozostaną na mapie nadchodzącego Mundialu.

Fot: Spartak.com

- Zdecydowaliśmy się zostawić dwa stadiony w Moskwie, choć już teraz w budowie są trzy. Łużniki na pewno będą gościć mecze finałów. Co do stadionów Spartaka i Dynama, prawo do organizacji otrzyma ten, który powstanie wcześniej – poinformował minister sportu Witalij Mutko.

Choć oba są formalnie w budowie, znacznie bardziej zaawansowane prace trwają na stadionie Spartaka. Ma być ukończony najpóźniej w 2014 roku. Tymczasem VTB Stadium & Arena w miejscu dawnego stadionu Dynama ma termin wyznaczony na 2016, więc bez zmian w harmonogramie nie będzie areną Mundialu.

Fot: MANICA Architecture

Nie ma w tej chwili informacji, czy wypadnięcie jednego stadionu w Moskwie spowoduje wliczenie do listy aren innego obiektu, w innym mieście. Rosja zgłosiła bowiem nadprogramową liczbę stadionów (16 przy wymaganych 12), dlatego ubytek jednego nie stanowi problemu dla organizacji.