Chorzów: Dach w górę!

źródło: PAP; autor: michał

Po przedłużającym się oczekiwaniu dziś wreszcie ruszyło podnoszenie linowej konstrukcji dachu na Stadionie Śląskim. Cała operacja jest podzielona na 305 kroków i potrwa dwa tygodnie – poinformował Urząd Marszałkowski.

Reklama

Ruszyło wielkie podnoszenie (tzw. big lift) konstrukcji dachu dla Stadionu Śląskiego. Przyszłe zadaszenie oprze się na pajęczynie stalowych lin, których będzie ponad 320. Łączna ich długość to ok. 11 km, a ciężar to ponad 830 ton.

Najpierw w górę idą liny oparte na wyższym z dwóch pierścieni okalających stadion. Na wysokości 52 metrów zamontowano już 80 siłowników, które milimetr po milimetrze napinają liny leżące na trybunach i polu gry. Wraz z linami podnosi się centralny pierścień, który w przyszłości stworzy wewnętrzną krawędź dachu, wpuszczając światło na murawę. Kiedy ten element znajdzie się na wysokości 22 metrów, ruszy też naciąganie kolejnych 40 lin, tym razem dolnych, zacumowanych przy dolnym pierścieniu konstrukcji dachu. Tym samym dwa wielkie pierścienie zewnętrzne i mniejszy – wewnątrz stadionu – zostaną połączone napiętymi linami.

Stadion Śląski Fot: GMP Architekten

Do tego stanu będziemy czekać ok. 2 tygodnie, a cała operacja została podzielona na 305 faz. Później na linach ruszy montaż dodatkowych elementów o wadze ok. 1700 ton. Wśród nich będą panele z poliwęglanu o powierzchni aż 44 000 m2. Stadion Śląski otrzyma tym samym największe zadaszenie pokryte właśnie poliwęglanem na świecie.

W Chorzowie za umieszczenie lin dachu na docelowej wysokości odpowiada firma VSL ze Szwajcarii. Specjaliści podnosili już wiele mostów i innych wielkich konstrukcji, w tym kilku znanych stadionów, np. we Frankfurcie czy Durbanie. W Polsce niedawno pracowali nad Stadionem Narodowym.

Reklama