Nie ma już górnych rygli, nie ma stopni dolnej części widowni. Zostały gołe rygle dołu i szczątki dawnego zaplecza trybuny. Do połowy kwietnia mogą zniknąć wszystkie zbędne elementy.

Kiedyś mieściła kilkanaście tysięcy widzów, ale od lutego ubywa jej bardzo szybko. Wschodnia trybuna mieleckiego stadionu straciła stopnie górnych trybun na początku marca, pod koniec miesiąca znikły też rygle zębate, na których górne sektory się trzymały. Dziś nie ma już śladu po stopniach też na dolnych sektorach, a jeszcze w kwietniu możemy się doczekać pierwszych prac związanych z budową, a nie rozbiórką. Po starej trybunie pozostanie tylko część konstrukcji podtrzymującej, a sama widownia i jej zaplecze powstaną od podstaw.

Poniżej jedna z ostatnich fotorelacji Adama Hołuba, na których widać jeszcze część dawnej trybuny:

Fot: Adam Hołub