Nowe projekty: Perły Afryki

źródło: własne; autor: redakcja

Choć Mundial w RPA był niespełna rok temu, tamtejsze stadiony wkrótce nie będą już imponować innym krajom kontynentu. Dziś przedstawiamy dwa wielkie projekty, jakie powstaną w najbliższym czasie w Libii i Maroku.

Reklama

Już na wstępie trzeba zaznaczyć, że niestabilna sytuacja w krajach arabskich może niekorzystnie wpłynąć na termin realizacji tych inwestycji. Tureckie firmy, które od lat budowały największe inwestycje w Libii, już ewakuują swoich pracowników. Dla będącego obecnie w trakcie przebudowy March 28 Stadium w Banghazi to bardzo zła wiadomość. Obiekt ma być jednym z dwóch najważniejszych aren Pucharu Narodów Afryki, który zawita do Libii w styczniu 2013 roku.

Dla March 28 Stadium będzie to już druga impreza tego rodzaju – pierwsza odbyła się tu w 1982 roku. Stadion nazwany na cześć dnia, w którym zażądano wycofania się Brytyjczyków z Libii, otwarto w 1967 roku i mieścił wtedy 40 000 osób. Gdy zamykano go na czas modernizacji w 2009 roku, mieścił 55 000 widzów. Zgodnie z harmonogramem ma być oddany ostatniego dnia sierpnia 2011, ale nie mamy niestety informacji na ile ta data jest dziś realna.

Wiemy za to na pewno, że po gruntownej przebudowie kibice będą oglądać mecze z nowych trybun, które pomieszczą 45 000 osób. Widownię otoczy lekka fasada, a całość jest częścią wielkiego projektu rewitalizacji centrum rekreacyjnego Al Madinah Ar Riyadiyyah, realizowanej według projektu amerykańskiej pracowni Thomas Phifer and Partners.

Na wcześniejszym etapie od March 28 Stadium jest inny wielki stadion powstający w Północnej Afryce. Wielki to w tym wypadku dobre słowo, bo Grand Stade Casablanca pomieści aż 80 000 widzów. Będzie typowo piłkarskim stadionem, z trybunami o trzech poziomach piętrzącymi się wokół boiska. Rozmiar nie dziwi, jeśli weźmiemy pod uwagę, że stadion powstanie w największym mieście Maroka i całego regionu Maghrebu. Prawie 4-milionowa Casablanca stanie się nowym domem reprezentacji narodowej, a także miejscem jednej z największych piłkarskich świata – derbów Casablanki między Wydad a Rają.

Od samej skali obiektu, który zastąpi Stade Mohammed V, ciekawsza jest przyjęta forma. Stadion nie stanie między zabudowaniami, a na otwartej przestrzeni w dzielnicy Sidi Moumen. Działka o powierzchni 100 hektarów pomieści wielki obiekt, który między miejscem dla widzów a elewacją będzie miał... oazę. To nie żart, na zapleczu trybun ma powstać park. Jego istnienie będzie możliwe dzięki zastosowanej elewacji.

Ta przyjmie formę zainspirowaną różą pustyni – gipsowymi kryształami występującymi m.in. w Maroku. Elewacja będzie się składała z ogromnych promieniście rozmieszczonych płatów, w których znajdą się przestwory nawiązujące do zdobień okiennych tego regionu. Między płatami będą spore odstępy, co wraz z przestworami metalicznej fasady zapewni odpowiednie nasłonecznienie, ale i zacienienie roślin. Z kolei całemu stadionowi przewiewna elewacja zapewni dobrą wentylację.

Ten bardzo efektowny projekt to dzieło Francuzów ze SCAU, autorów m.in. przebudowy Stade Velodrome oraz nowego stadionu w Hawrze. W 2010 roku zostali oni wybrani przez Ministerstwo Zaopatrzenia i Transportu, które pilotuje inwestycję. Stadion ma być gotowy w 2013 roku i w przyszłości ma się stać główną areną Pucharu Narodów Afryki, który Maroko powinno gościć w 2015 roku.

Reklama