Nowe stadiony będą budowane w ramach PPP?

źródło: WNP.pl; autor: michał

Przez lata formuła partnerstwa publiczno-prywatnego budziła obawy i u samorządowców, i u inwestorów. To się zmienia. Firmy chcą budować w PPP, a miasta wychodzą naprzeciw. Tak mają powstać m. in. nowe stadiony w Sosnowcu, Olsztynie czy Radzionkowie.

Reklama

- Jeżeli samorządy będą przygotowane do formuły PPP mentalnie i merytorycznie, to te projekty zaczną wreszcie istnieć na rynku - mówi dla serwisu WNP.pl prezes Eiffage Budownictwo Mitex, Zbigniew Zajączkowski. - Rynek PPP zaczął w Polsce odżywać po wejściu w życie nowej ustawy. W przeszłości realizowaliśmy jeden z pierwszych tego typu projektów w kraju - budowę parkingu podziemnego w Poznaniu, którym wciąż zarządzamy. Jesteśmy zainteresowani budową w tej formule stadionów piłkarskich. Domeną naszego właściciela jest działalność koncesyjna - zarządza m.in. autostradami we Portugalii i Hiszpanii. Dlatego Eiffage zachęca nas do rozwoju w formule PPP - dodaje.

Obiekty sportowe i rekreacyjne znajdują się na czele kategorii inwestycji, jakie mogą stać się przedmiotem partnerstwa samorządu i prywatnego inwestora – tak wynika z danych fundacji Centrum PPP. W samym tylko Poznaniu planuje się budowę w tym trybie 11 basenów.

Przeprowadzone przez fundację badania pokazują, że w przyszłości większość samorządów zdecyduje się na przedsięwzięcia w ramach PPP. Obecnie kilkadziesiąt takich projektów znajduje się na różnych etapach przygotowania. Na partnerstwo publiczno-prywatne, zakładające współpracę pomiędzy jednostkami administracji publicznej i samorządowej a podmiotami prywatnymi w sferze usług publicznych, pozwala m.in. odpowiednia ustawa.

Wśród realizowanych obecnie stadionów próżno szukać w Polsce przykładów PPP, choć są już pierwsze deklaracje na ten temat. Partnerstwa prywatnego szukają miasta, które samodzielnie nie mogą sobie pozwolić na budowę stadionu, a nie chcą zostać w tyle za szybko modernizowaną infrastrukturą większych ośrodków. Na tej liście są Olsztyn, Radzionków i Sosnowiec. Bez przesadnego optymizmu, ale z deklaracją poszukiwania partnera o PPP wypowiada się prezydent Bytomia, a wcześniej podobną formułę niezależni eksperci zasugerowali Szczecinowi, który przy obecnym zadłużeniu nie może sam rozpocząć budowy.

Reklama