Legenda żużla patronem rybnickiego stadionu?

źródło: NaszeMiasto.pl / "Dziennik Zachodni"; autor: michał

Zmarły przed dziewięcioma laty Antoni Woryna może zostać patronem stadionu żużlowego w Rybniku. Taki cel ma obywatelska inicjatywa, która właśnie zaczęła zbierać podpisy pod petycją w tej sprawie – pisze „Dziennik Zachodni”.

Reklama

Rybnicki stadion już w 2011 roku może otrzymać nowego patrona. Jeśli obywatelska akcja przyniesie oczekiwany skutek, będzie nim Antoni Woryna - pierwszy polski zawodnik, który sięgnął po medal mistrzostw świata i autor wielu sportowych sukcesów rybnickiego ROW-u.

- Akcja dopiero się rozkręca, ale już teraz chętnych do złożenia podpisu pod petycją nie brakuje, chociaż zastanawiamy się jeszcze, czy inicjatywa nie powinna iść w kierunku nadania stadionowi rybnickiemu imion czterech wielkich żużlowców wywodzących się z tego miasta, czyli: Antoniego Woryny, Andrzeja Wyglendy, Stanisława Tkocza i Joachima Maja - mówi dla „Dziennika Zachodniego” Józef Cycuła, który w przystadionowym biurze zbiera podpisy pod petycją.

Na inicjatywę rybnickich kibiców z wielką przychylnością patrzą także najbliżsi zmarłego przed 9 laty wybitnego żużlowca. - Ani ja, ani mama nie mamy nic przeciwko tej inicjatywie. Tacie stadion w Rybniku był szczególnie bliski, tam święcił wielkie sukcesy. Pamiątka w postaci stadionu jego imienia pozostanie na wieki, a my będziemy z tego bardzo dumni - podkreśla Mirosław Woryna, syn znakomitego żużlowca.

Do tej inicjatywy urzędnicy podchodzą jednak, na razie, bardzo ostrożnie. - Dopóki wniosek o nadanie imienia do nas nie wpłynie ciężko wyrokować jakie będzie stanowisko miasta. Na pewno chcielibyśmy uniknąć sytuacji, kiedy ta propozycja podzieliłaby środowisko sportowe w Rybniku - mówi Lucyna Tyl, rzeczniczka urzędu miasta w Rybniku.

Reklama