Śmierć na budowie we Wrocławiu

źródło: Gazeta.pl; autor: michał

36-letni mężczyzna, pracownik jednej z firm podwykonawczych, zginął w piątek po południu na budowie wrocławskiego stadionu – podał serwis Gazeta.pl.

Reklama

Jak poinformował PAP Maciej Nowaczyk ze spółki Wrocław 2012, do wypadku doszło około godziny 15. - Z niewyjaśnionych do tej pory przyczyn mężczyzna wypadł z podnośnika, który był na wysokości czwartej kondygnacji budowanego stadionu - powiedział Nowaczyk. 36-latek zmarł na miejscu.

Wykonawca stadionu precyzuje te informacje. - Do wypadku doszło ok. godziny 15.00. W czasie prac budowlanych na stadionie 36-letni robotnik spadł z czwartego - najwyższego poziomu stadionu. Jechał samojezdnym podnośnikiem, którym stratował barierki zabezpieczające krawędź poziomu i spadł z maszyną - powiedział w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Jan Wawrzyniak, rzecznik Maxa Boegla, firmy budującej stadion.

Obecnie sprawę bada komisja wypadkowa oraz prokuratura. Był to pierwszy wypadek, do którego doszło na budowie wrocławskiej areny. Budowa nie została wstrzymana.

Reklama