Nowy stadion: Arena Chimki

źródło: własne; autor: redakcja

Większość obcokrajowców jest przekonana, że stadion leży w Moskwie, bo grają tam i Dynamo, i CSKA. Tam odbywają się też mecze pucharów europejskich i tam w 2009 grano finał Pucharu Rosji. Ale nawet centymetr Areny Chimki nie leży w Moskwie...

Reklama

Większość z nas mówi na lokalny zespół „Chimki Moskwa”, ale to błąd równie duży jak powiedzieć „Broendby Kopenhaga”. Bo podobnie jak Broendby pod Kopenhagą, Chimki są niezależnym miastem pod Moskwą, a ich mieszkańcy za nazwanie moskwianami mogliby się po prostu obrazić. Od 2008 roku jednym z powodów do dumy jest dla nich nowy stadion, Arena Chimki. Grała tu kadra U-21, był mecz Ligi Mistrzów i Ligi Europy, a pod koniec ubiegłego sezonu przywędrował tu nawet finał Pucharu Rosji.

Otwarty 20 września obiekt zastąpił powstały w 1965 roku stadion lekkoatletyczny. Mieści 18 636 widzów na czterech niezależnych trybunach. Z założenia arena miała przypominać stadiony z Anglii i to założenie spełnić się udało. Czy robi dobre wrażenie – to pozostawiamy ocenie każdego z obserwatorów. Na pewno jednak jest jednym z wyróżniających się obiektów w Rosji.

Klasyczny czy przestarzały? Podziel się z nami swoim zdaniem na facebooku »

Co go wyróżnia? Światowej klasy naturalna murawa przywieziona z Holandii, a od 2010 roku również system Prozone uwzględniający 8 kamer monitorujących zawodników podczas meczu i zbierających statystyczne informacje na ich temat. W Rosji żaden stadion nie miał wcześniej takiej instalacji. Do tego bogata infrastruktura dla zawodników (jak kryte miniboiska ze sztuczną nawierzchnią do rozgrzewki przedmeczowej w pobliżu szatni) czy dla VIP-ów. Ci ostatni otrzymali 6 sektorów na głównej, zachodniej trybunie (160 miejsc), a po przeciwnej stronie boiska pojawiło się 14 lóż o pojemności od 15 do 38 osób.

Oświetlenie przewyższające potrzeby telewizji HD czy dwa pokaźne telebimy nie brzmią niekonwencjonalnie, za to metalowe „wandalo-odporne” krzesełka na trybunach za bramkami – owszem. Zainstalowano je na obu, ponieważ zwyczajowo jedną całą trybunę oddaje się przyjezdnym (zapełnia się w meczach z zespołami z Moskwy czy z Zenitem), a drugą zajmują fanatycy gospodarzy.

A kto jest gospodarzem? Logika każe powiedzieć, że FK Chimki, bo to dla nich stadion budowano i ich herb znalazł się na fasadzie trybuny głównej. Problem tylko w tym, że zespół tam nie gra. Po spadku do drugiej ligi w 2009 roku przeniósł się na dużo mniejszy, 3-tysięczny stadion Nowe Chimki, bo ten nowy jest dla niego zdecydowanie za duży i mecze generowałyby ogromne straty.

Z okazji korzystają dwa moskiewskie kluby. Od 2008 roku gra tam Dynamo, którego stadion będzie przebudowywany. Rok później dołączyło do niego CSKA, dla którego wynajmowanie co mecz Łużników było zbyt drogie, a budowa nowego stadionu stała w miejscu. Oba zespoły wyprowadzą się najpewniej w ciągu 2-4 lat, kiedy oddane do użytku zostaną ich nowe areny. Do tego czasu o brak pieniędzy z organizacji meczów zarządcy stadionu martwić się nie muszą. Co później? Pozostaje liczyć na wzrost popularności miejscowego zespołu...

Reklama