Tottenham powalczy o Stadion Olimpijski?

źródło: BBC.co.uk; autor: michał

Prezes klubu mówi, że to tylko przymiarki w poszukiwaniu najlepszej ekonomicznie opcji. Niewykluczone, że klub zrezygnuje z przeprowadzki niezależnie od tego, czy władze się na nią zgodzą, bo w czwartek otrzymał pozwolenie na budowę swojego nowego obiektu – informuje BBC.

Reklama

Tottenham potwierdził, że podobnie jak West Ham złożył aplikację o przejęcie po Igrzyskach Olimpijskich 2012 nowego Stadionu Olimpijskiego. - Mogę potwierdzić, że zgłosiliśmy nasze zainteresowanie Stadionem Olimpijskim w wyznaczonym na 30 września terminie – wspólnie z AEG, największą na świecie firmą zarządzającą wydarzeniami i obiektami rozrywkowymi - poinformował Daniel Levy, cytowany przez BBC.

Jednocześnie zaznaczył, że wniosek nie oznacza jeszcze odejścia od planów nowego własnego stadionu. - Sprawdzamy wszystkie możliwe opcje tylko w ramach rozsądnego zarządzania klubem - powiedział Levy, sugerując, że klub wybierze najlepszą możliwą opcję w późniejszym terminie.

Gdy Tottenham zgłaszał zainteresowanie Olimpijskim, działacze nie wiedzieli, że 30 września otrzymają również pozwolenie na budowę swojego nowego obiektu, wcześniej wstrzymanego przez planistów. Informacja o tym przyszła w czwartek wieczorem.

Zielone światło od gminy Haringley w północnym Londynie nie oznacza jednak, że Tottenham może być już pewny budowy nowego obiektu. Zatwierdzony wniosek trafi teraz do burmistrza Londynu, a potem zostanie przedstawiony Sekretarzowi Stanu.

Nowy obiekt w Haringley byłby 56-tysięcznym piłkarskim stadionem zbudowanym częściowo w miejscu dzisiejszego White Hart Lane. Projekt pracowni KSS zakłada stworzenie bardzo stromych trybun tak blisko boiska, jak to tylko możliwe. Projektanci twierdzą, że żaden inny obiekt w Anglii nie będzie oferował podobnych wrażeń i widoczności dla widza. Z kolei po ewentualnym przejęciu Stadionu Olimpijskiego „Koguty” chcą go zmienić w arenę o pojemności 60 000 miejsc (podczas Olimpiady będzie miał 80 000 – przyp. red.). Stadion zachowałby jednak bieżnię lekkoatletyczną, co jest warunkiem stawianym przez Olympic Park Legacy Company, firmę rozpatrującą wnioski.

Reklama