Kibice Polonii chcą stadionu, Legii mostów i dróg

źródło: WielkaPolonia.pl; Legionisci.com; autor: Szyszka

Kibice Polonii i Legii przeprowadzili wczoraj manifestacje na placu Bankowym przez Ratuszem miejskim. „Czarne Koszule” domagały się nowego stadionu, czemu przeciwni byli „Wojskowi”, którzy zamiast nowej areny Polonii chcą inwestycji dla dobra całego miasta. „Dumę Stolicy” wspierali przedstawiciele klubu oraz… kandydaci na urząd prezydenta miasta.

Reklama

Legioniści w liczbie ok. 700 osób zebrali się na placu o 16:30. Głównym celem pikiety było wyrażenie sprzeciwu kibiców Legii wobec – ich zdaniem – marnotrawienia publicznych pieniędzy na przebudowę stadionu Polonii. Fani „eLki” wolą, aby środki przeznaczone na obiekt „Dumy Stolicy” zainwestować w infrastrukturę miasta służącą całej stolicy (tj. mosty, drogi, przedszkola itp.). Legioniści ubarwili swoją manifestację licznymi transparentami kpiącymi z przebudowy stadionu przy Konwiktorskiej – „Lepszy wybieg w ZOO dla słoni, niż trybunka dla Polonii”, „Prosta matematyka: most dla Stolicy, zamiast remontu kurnika”, „Wspieramy naszych orłów! Skocznia narciarska na K6!”, „Sprawiedliwość dla Hutnika, Olimpii, Drukarza...”, „Chcecie stadionu nowego? Piszcie do Grodziska Wielkopolskiego”, „Trzeba mostów, dróg, przedszkoli - Warszawa Polonie... ignoruje”.

Kibice Legii nie rzucają słów na wiatr, zawiązali już nawet… Społeczny Komitet na rzecz Budowy Wielopoziomowego Parkingu na Konwiktorskiej 6. - W ścisłym centrum stolicy mamy do czynienia z poważnym deficytem miejsc parkingowych. Skoro pod tym adresem nie urzęduje już żaden z warszawskich klubów sportowych, warto lobbować za wykorzystaniem tej parceli z pożytkiem dla mieszkańców miasta - tłumaczą przedstawiciele komitetu.

Poloniści zjawili się na placu godzinę później, co wywołało dobrze znaną ze stadionów „wymianę uprzejmości”. Sami zainteresowani swoją liczbę oceniają na 1-1,5 tys. osób. Zdaniem „statystyków” Legii było ich znacznie mniej (300-450). Policja utworzyła kilkusetmetrowy bufor, dzięki czemu grupy nie miały ze sobą kontaktu. Manifestujący pod hasłem „Sprawiedliwość dla Polonii” sprzeciwiali się braku realizacji przedwyborczych obietnic prezydent Warszawy, Hanny Gronkiewicz-Waltz. Poloniści zostali wsparci przez kandydujących na urząd prezydenta stolicy Wojciecha Olejniczaka i Piotra Strzembosza.

Obecna prezydent Warszawy skomentowała manifestację w sobotę rano, zanim się jeszcze odbyła. - Jestem zmartwiona, że mimo moich kilkakrotnych spotkań z Polonią, kibice chcą wymusić w okresie kampanii samorządowej coś, co nie jest możliwe do wymuszenia od żadnego z kandydatów. Chcieliśmy sfinansować dwie dodatkowe trybuny, które mogłyby być nawet przeniesione na nowy stadion - gdyby został wybudowany, ale nie było chęci po stronie Polonii. Mówili, że chcą albo stadionu, albo wydatków na trybuny rzędu kilkunastu milionów złotych – powiedziała Gronkiewicz-Waltz jednocześnie przypominając, że w trakcie jej kadencji miasto wydało 32 mln zł na odnowienie trybuny głównej oraz jej zadaszenie.

Reklama