Wielkie opóźnienia, Indie w tarapatach

źródło: RadioNZ.co.nz; autor: michał

Kiedy Delhi wygrało organizację Commonwealth Games 2010, w Indiach nastroje były bojowe. Imponujący projekt stadionu olimpijskiego do tej pory nie został jednak zrealizowany – informuje Radio New Zealand. Jeśli myślicie, że opóźnienia na Ukrainie są problemem, to Indiom grozi katastrofa.

Reklama

Indie kandydowały do organizacji Commonwealth Games 2010 (Igrzyska Wspólnoty Brytyjskiej – przyp. red.) z zupełnie nowym stadionem w Delhi. Jawaharlal Nehru Stadium pomieści 60 000 kibiców, jego bryła będzie znacząco przypominać tę ze Stadionu Olimpijskiego w Londynie. Problem w tym, że budowa w stolicy Indii jest niewiele bardziej zaawansowana od tej w Anglii, choć Europejczycy do swojej wielkiej imprezy mają jeszcze 2 lata.

Indie składały pisemne gwarancje, że oddadzą do użytku wszystkie nowe obiekty do końca grudnia 2009. Ale pół roku później wiemy już, że z tego terminu nie zostało nic, bo główny obiekt Commonwealth Games na 129 dni przed imprezą nie jest jeszcze nawet w pełni zadaszony. Dopiero w marcu przywieziono do Delhi membrany, którymi mają być przykryte stalowe liny, a instalacja całości trwa ok. 2 miesiące.

Niewykluczone, że przez Igrzyskami stadion nie zdąży przejść żadnej z wymaganych imprez testowych, które mają sprawdzić stan bezpieczeństwa i standardy komunikacji na obiekcie.

Niestety, ze względu na bardzo słabą politykę informacyjną nie jesteśmy w stanie pokazać, jak aktualnie wygląda obiekt.

Reklama