Śmiertelny wypadek na budowie Wisły

źródło: Interia.pl / PAP; autor: Michał

50-latek spadł z wysokości ok. 4,5 metra. Po przewiezieniu do szpitala zmarł. Okoliczności wypadku nie są jasne, sprawę bada policja, prokuratura i inspekcja pracy – pisze Interia.pl.

Reklama

- Mężczyzna mający 50 lat pracujący przy przebudowie stadionu Wisły Kraków spadł z wysokości ok. 4,5 metra. W stanie ciężkim został odwieziony do szpitala gdzie zmarł. Przyczyny wypadku nie są w tym momencie wyjaśnione - powiedziała PAP Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji.

W tej chwili sprawy nie komentuje ani inwestor (Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie), ani władze klubu. Nieoficjalne informacje wskazują, że mężczyzna mógł spaść wskutek zawału serca. Sprawę bada policja, prokuratura i inspekcja pracy. Nie wiadomo czy tragiczny wypadek wpłynie na termin otwarcia stadionu.

Reklama