Wielką budowę Lecha pokaże Discovery

źródło: Agat Dziennikarska Agencja Usługowa / PortalKibica.pl; autor: Michał

W końcu jak często ogląda się podnoszenie konstrukcji ważącej aż 7 tys. ton! W Polsce po raz pierwszy będziemy świadkami takiego wydarzenia już jesienią. To kluczowy element dachu nad nowymi trybunami w Poznaniu. Będzie cięższy niż ten na Wembley i zaawansowany jak ten w Monachium.

Reklama

Na placu budowy stoją już cztery olbrzymie żelbetowe trzony. To właśnie na nich będą posadowione stalowe dźwigary podtrzymujące dach. Najpierw dwa większe, każdy o masie 1300 ton. Później do nich dołączone zostaną dwa mniejsze. Podnoszenie wielkich kratownicowych konstrukcji będzie możliwe dzięki tymczasowym wieżom stojącym już na murawie. Za proces odpowiedzialna będzie specjalistyczna firma ze Szwajcarii.

To właśnie ten etap prac pokaże swoim widzom stacja Discovery. Cała operacja rozpocznie się we wrześniu, kiedy skończą się przygotowania konstrukcji na ziemi. Lech będzie w tym czasie grał we Wronkach. Murawa stadionu została już przykryta betonowymi płytami dla ochrony instalacji podgrzewania i nawadniania, które w normalnych warunkach nie wytrzymałyby olbrzymiego ciężaru.

Co prawda na świecie istnieją cięższe zadaszenia, ale wystarczy wspomnieć, że dach na stadionie Lecha będzie ważył więcej od tego na Wembley, by zdać sobie sprawę ze skali operacji. Nad projektem stadionu (zobacz nowe wizualizacje!) pracowało 30 architektów z firmy Modern Construction Systems, a funkcjonowanie dachu będzie stale monitorowane przez Politechnikę Krakowską, która zainstaluje kilkaset czujników pomiarowych.

Po umocowaniu na swoich miejscach kratownic, rozpocznie się rozciąganie nad trybunami membrany. Ten etap może ruszyć dopiero w nowym roku, po ustąpieniu mrozów, ponieważ membrana jest czuła na temperaturę. W Poznaniu, inaczej niż na wielu innych stadionach świata, cienkie poszycie pokryje nie tylko dach, ale też fasadę stadionu. wyjątkiem ma być II trybuna, pod którą będzie hotel. By goście mieli widok na fort, membrana będzie tam krótsza.

Nad II trybuną inne będzie też zadaszenie. Ponieważ membrana przykryje trybuny bardzo dokładnie, utrudniona będzie wentylacja i nasłonecznienie murawy. Dlatego właśnie nad II trybuną fragmenty dachu będą otwierane, by zapewnić niezbędną dla rozwoju trawy ilość naturalnego światła. Ich działaniem będzie sterował system, który będzie otwierał okna zależnie od godziny, by o każdej porze dnia uzyskać odpowiednie nasłonecznienie. Podobnie zachowuje się dach na Allianz Arenie, gdzie pod przepuszczającymi światło „poduszkami” z włókna węglowego znajdują się kurtyny odsłaniające o każdej porze dnia inny fragment dachu.

Reklama