Gdzie usiądą kibice na Wiśle

źródło: Gazeta.pl; autor: Michał

W związku z modernizacją obiektu Wisły pod mistrzostwa Europy pojemność stadionu zmniejszy się o połowę. I tak będzie do połowy 2010 roku.

Reklama

Pod koniec października przy Reymonta padł rekord frekwencji. Mecz z Legią obejrzało 21 tys. kibiców. Przez najbliższe trzy lata takiej frekwencji już nie będzie. Już na początku roku rozpocznie się wyburzanie trybuny C. Wtedy pojemność stadionu spadnie do około 16 tys. To nie koniec. Pod koniec 2008 roku zostaną rozebrane trybuny A i B. Wtedy mecze Wisły obejrzy już tylko niespełna 11 tys. kibiców. Według Barbary Janik, dyrektorki Biura ds. Euro 2012 w Krakowie, budowa nowych trybun ma rozpocząć się dopiero w czwartym kwartale 2009 roku. Dokładne daty mogą jeszcze ulec zmianie. - Będzie moment ograniczenia dla kibiców, ale niezbyt długi - uważa Janik.

Pojemność stadionu po modernizacji ma wynieść 33 047 miejsc.

Projekt przebudowy stadionu Wisły jest przygotowany na organizację meczów Euro 2012, niezależnie od tego, czy Kraków zostanie organizatorem mistrzostw. W najbliższym tygodniu w Warszawie spotkają się eksperci UEFA oraz przedstawiciele Krakowa i Chorzowa, czyli na razie miast rezerwowych na Euro 2012. Rozmowy te nie mają jednak służyć przekonywaniu europejskiej centrali do organizacji mistrzostw Europy w Krakowie, ale dostosowaniu projektu stadionów do wymogów UEFA.

- To będą swoiste warsztaty. Eksperci będą mówić, a my będziemy słuchać - tłumaczy Janik. - Wytyczne UEFA co do stadionów zawierają niejasności. Mamy wątpliwości i potrzebujemy wyjaśnień. Przypominam, że ustawa o Euro 2012 mówi o sześciu polskich miastach, nie czterech.

Obecnie przebudowa stadionu Wisły jest realizowana właśnie pod nadzorem Biura ds. Euro 2012.

- Dostałem od biura przetłumaczoną instrukcję UEFA dotyczącą budowy stadionów - mówi Kazimierz Antkowiak, dyrektor ds. bezpieczeństwa na Wiśle. - Są w niej określone parametry, jakie powinny mieć pomieszczenia dla prasy, czy udogodnienia dla niepełnosprawnych. Wystarczyłoby np., by pomieszczenie delegata było mniejsze o 2 metry niż w instrukcji i byłoby to podstawą dla UEFA, by nie odebrać obiektu.

Antkowiak uważa, że po zburzeniu trybuny C nie może być mowy o wpuszczaniu na mecze kibiców gości, którzy siedzą w sektorze E5. - Rozmawiałem z Wiesławem Wieczorkiem, przewodniczącym wydziału bezpieczeństwa w PZPN-ie - mówi Antkowiak. - Jeśli rozbiórka sektora C dojdzie do skutku, wystąpimy o zgodę, by nie przyjmować kibiców przyjezdnych. To niemożliwe, jeśli w pobliżu jest plac budowy.

Antkowiak już teraz zastanawia się nad ulokowaniem kibiców przyjezdnych po przebudowie wschodniej trybuny. - Najlepiej byłoby, gdyby sektor dla kibiców przyjezdnych mieścił się na rogu trybuny C. Drogi dojścia byłyby od ulicy Reymana. W ten sposób nie kolidowałoby to z wejściami dla kibiców Wisły.

Pawilon medialny prawdopodobnie powstanie w zapowiedzianym terminie, czyli do końca grudnia. Ewentualne opóźnienia mogą być spowodowane zbyt dużym mrozem lub opadami śniegu.

Nie wiadomo jeszcze, co stanie się z "sercem" klubu, czyli częścią, gdzie mieszczą się biura. - To jest na etapie projektowania. Będziemy to wiedzieć za trzy, cztery miesiące - zapewnia Janik.

Klub chce, by w projekcie stadionu uwzględniono powierzchnie komercyjne. - Takie są też oczekiwania UEFA - mówi Janik. - W Portugalii na terenie stadionów są specjalistyczne kliniki, sklepy, sale fitness i siłownie.

Powołane w czerwcu Biuro ds. Euro nie tylko koordynuje przygotowania do tej imprezy w Krakowie. Ma też za zadanie wspomagać starania o to, by miasto dostało możliwość organizacji meczów. - Nie przewidujemy możliwości, by Euro w Krakowie nie było - zapewnia Janik. - Jesteśmy zaawansowani z budową stadionu w porównaniu z innymi miastami. W UEFA lansujemy tezę, że w Polsce trudno wyobrazić sobie taką imprezę jak Euro bez udziału Krakowa. Podkreślamy ponadstuletnią tradycję krakowskich klubów piłkarskich. Na fajerwerki jeszcze czas przyjdzie, ale nasze starania i aktywność oceniane są bardzo wysoko.

Autor: Justyna Krupa, Gazeta Wyborcza Kraków, 16.11.2007.

Reklama