Nowe stadiony: Wenezuela

źródło: własne; autor: Redakcja

Kilkanaście dni po zakończeniu największej piłkarskiej imprezy w Ameryce: Copa America, prezentujemy wszystkie stadiony tych rozgrywek. Robotnicy byli słabo opłacani, a stadiony powstawały na słowo honoru dyktatora Hugo Chaveza, dlatego kilka obiektów nie zostało ukończonych.

Reklama

Największym, a zarazem jednym z najnowocześniejszych obiektów Wenezueli jest Estadio Monumental de Maturín. Wzniesiono go kosztem 85 mln $ i oddano do użytku 17 czerwca bieżącego roku. Posiada 52 000 miejsc siedzących i jest praktycznie w całości zadaszony.

Innym dodanym dziś stadionem jest Estadio Polideportivo de Pueblo Nuevo, który powstał ponad trzydzieści lat temu. W ostatnim czasie zamontowano tu 42 500 krzesełek oraz znacznie go odnowiono. Pomimo tego, obiekt zdecydowanie bardziej wpisuje się w klimaty Ameryki Łacińskiej, niż jego poprzednik, głównie z powodu braku zadaszenia nad znaczną częścią trybun.

Niewiele mniejszy jest Estadio Metropolitano de Mérida, który jako jeden z wielu nie został w pełni dokończony. Widać, że za jedną z bramek brakuje zadaszenia, ale jego pojemność nie ulegnie już zmianom i będzie wynosiła 42 200.

Jednym z bardziej charakterystycznych obiektów powstałych z myślą o Copa America jest Estadio José "Pachencho" Romero - 42-tysięcznik, na którym rozegrano finał tego turnieju. Jego nietypowość polega na tym, że w przeciwieństwie do wielu innych stadionów, tu najwyższe są trybuny za bramkami. Posiadają one aż trzy poziomy i sprawiają, że obiekt wyróżnia się wśród innych.

Skoro jesteśmy już przy obiektach, które można uznać za najlepiej rozpoznawalne, nie można pominąć Polideportivo Cachamay. Bardzo charakterystyczne są dwa olbrzymie walce ustawione w narożnikach, po obu stronach trybuny głównej. Znajdują się w nich drogi prowadzące na trybuny, a dzięki jaskrawo żółtej barwie nie można ich pomylić z innymi obiektami. Organizatorzy przewidzieli jeszcze jedno efektowne rozwiązanie- membrana pokrywająca zadaszenie części trybun jest podświetlana na różne kolory. Inną tutejszą ciekawostką jest fakt, że arena przez długi czas nosiła imię Gino Scarigella- sędziego, który zmarł w czasie jednego z tutejszych meczów. Nazwa została zmieniona dopiero po ostatniej renowacji w 2007 roku.

Kolejnym obiektem, który nie doczekał się swojego pełnego ukończenia przed turniejem, jest Estadio José Antonio Anzoátegui mogący pomieścić 41 000 widzów. Trybuna główna miała zostać pokryta dachem, opierającym się o charakterystyczny łuk. Chociaż sam łuk powstał, to budowniczowie nie ukończyli zadaszenia.

Istnieje jednak obiekt, którego budowa zatrzymała się w jeszcze wcześniejszej fazie. Mowa tu o Estadio Metropolitano de Fútbol de Lara. W pełni ukończono zaledwie wymagającą najmniej pracy i nie zadaszoną trybunę za jedną z bramek oraz dwupiętrową trybunę wzdłuż boiska. Reszta z nich albo wymaga zadaszenia, albo dobudowania drugiego poziomu. Jednak trzeba przyznać, że 40-tysięczny obiekt już prezentuje się okazale, a co dopiero kiedy zostanie dokończony.

Na koniec pozostały nam dwa trzydziestotysięczniki w Caracas oraz w Barinas. Oba obiekty były jedynie remontowane, posiadają bieżnie lekkoatletyczną oraz zadaszenia nad trybunami głównymi.

Do obejrzenia wszystkich wymienionych tu stadionów zapraszamy do działu Wenezuela.

Reklama