Przetarg zakończony, a co z boiskami?

źródło: gazeta.pl; autor: Krzysztof

Miasto przygotowało za mało pieniędzy na podgrzewane boiska ŁKS i Widzewa. Jeśli radni szybko nie znajdą dodatkowego miliona złotych, łódzkie kluby będą miały wielkie problemy.

Reklama

Wczoraj minął termin składania ofert na podgrzanie boisk ŁKS i Widzewa. Okazało się, że jedyną firmą, która się zgłosiła, jest Zielona Architektura z Warszawy. - Pozostaje nam sprawdzić, czy oferent nie jest zadłużony i czy złożona oferta spełnia wszystkie wymagania postawione w przetargu - mówi Mieczysław Nowicki, dyrektor wydziału sportu UMŁ. - Do końca tygodnia powinniśmy załatwić formalności, żeby jak najszybciej podpisać umowę i przystąpić do budowy. Teraz trzeba tylko modlić się o pogodę.

Okazuje się, że to nie jest takie proste. Jak dowiedziała się "Gazeta", oferta Zielonej Architektury jest droższa niż zakładało miasto. Radni zagwarantowali w budżecie 5 mln zł na oba stadiony, a propozycja jest droższa o blisko 20 procent. - Obawiam się, że w tej sytuacji przetarg może zostać unieważniony - mówi Marek Dudkiewicz, dyrektor Zielonej Architektury. - Nie jesteśmy w stanie zrobić dwóch muraw za 5 mln zł, chyba że użylibyśmy gorszych materiałów. Ale nasza firma ma dobrą renomę i nie zamierzamy jej tracić.

Miasto musi więc znaleźć dodatkowe pieniądze, bo w razie unieważnienia przetargu można nie zdążyć z zakończeniem prac do końca lutego. A taki jest warunek Ekstraklasy SA. W przeciwnym razie ŁKS i Widzew musiałyby wynajmować stadion, który ma podgrzewane boisko.

- Jest sposób, żeby utrzymać ważność przetargu - podpowiada Anita Wiśniak-Olczak, rzeczniczka prasowa Urzędu Zamówień Publicznych. - Zamawiający musi zapewnić dodatkowe pieniądze i wypłacić je w przewidzianym terminie.

- Może to lepiej, że przetarg zostanie unieważniony - uważa Dudkiewicz. - Zimowe remonty mają to do siebie, że zawsze trzeba liczyć się z kaprysami pogody, a przy tym bardzo się spieszyć. Znam oczywiście sytuację klubów z Łodzi, ale uważam, że lepiej, gdyby ich szefowie postarali się o przedłużenie warunkowej licencji i przebudowali boiska latem. Przecież od marca i tak podgrzewanie nie będzie wykorzystywane.

- Nie będę na razie tego komentował. Muszę się dokładnie zapoznać z ofertą, jaką złożyła firma - ucina Nowicki.

Boiska mają być podgrzewane elektrycznie. Zielona Architektura zakładała już podobne instalacje we Wronkach, Warszawie, Szczecinie, Płocku, Kielcach, a teraz remontuje stadion Górnika Zabrze. Daje 5-letnią gwarancję pod warunkiem, że odbywa się tam nie więcej niż jeden mecz i jeden trening tygodniowo.

Jacek Grabarski, Gazeta Wyborcza - Łódź, 30.11.2006

Reklama