Frekwencja: 2. kolejka Orange Ekstraklasy

źródło: 90minut.pl; autor: Michał

Na pierwszoligowych stadionach w miniony weekend zasiadło aż 21 000 widzów mniej, niż na inaugurację sezonu. Ten spadek nie powinien jednak niepokoić.

Reklama

Średnia widzów na mecz z ponad 8 000 spadła do 5 700 ( w okolicach średniej zesżłorocznej), łącznie na osiem meczów wybrało się nieco ponad 45 000 kibiców. Przeszło 20% tej liczby stanowili sympatycy Korony Kielce, którzy wykupili 10 898 biletów na spotkanie z Wisłą Płock. Wbrew ich oczekiwaniom zakończyło się ono remisem 0:0. Taki sam wynik padł w Gdyni, gdzie Arka podejmowała Wisłę Kraków. Na ten mecz udało się niewiele mniej, bo ok. 9 500 widzów. Jednak poziom emocji w obu spotkaniach nie będzie zapewne wielkim magnesem dla widzów w nadchodzących kolejkach.

Trzecią najwyższą liczbę widzów odnotowano w Bełchatowie. 7 000 kibiców oglądało zwycięstwo GKS-u nad łódzkim Widzewem, które dało bełchatowianom pozycję lidera Ekstraklasy. Choć wynik nie imponuje (padła tylko jedna bramka), to jednak zwycięski gol Radosława Matusiaka na wszystkich obserwatorach wywarł wielkie wrażenie.

O tysiąc osób mniej pofatygowało się na stadion GOS w Lubinie, gdzie spotkały się zaprzyjaźnione kluby: Zagłębie i Lech Poznań. Wynik nie pogorszył zapewne stosunków między kibicami, jednak 0:0 chyba nikogo na stadionie nie usatysfakcjonowało. Kolejny tysiąc mniej (5 000) oglądało... kolejny remis 0:0, tym razem w Łodzi, w spotkaniu między ŁKS-em a Górnikiem Łęczna. 4 000 to frekwencja w Krakowie, gdzie popularne „Pasy” zmierzyły się z Odrą Wodzisław. Tym razem padła bramka, ale znów- jak w Bełchatowie, tylko jedna. Znów tysiąc mniej i jesteśmy w Grodzisku Wielkopolskim. Choć to niemal najniższa liczba widzów- gospodarze rzadko miewają tak wysoką frekwencję. 3 000 kibiców obejrzało niespodziewany remis 1:1 z mistrzem- Legią Warszawa.

Najgorzej prezentowała się sytuacja w Zabrzu, gdzie, jak na ironię padło najwięcej goli. Górnik uległ przy pustych trybunach Pogoni Szczecin 0:3, a tę bolesną porażkę oglądało zaledwie kilkadziesiąt osób, w związku z karą nałożoną przez PZPN.

Warto dodać, że w tej kolejce padło najmniej bramek od 30 lat i trzeba mieć nadzieję, że na kolejny tak niski wynik przyjdzie nam poczekać przynajmniej drugie tyle.

Oto pary nadchodzącej kolejki:

  • Widzew Łódź - Łódzki KS 11 sierpnia, 20:00
  • Pogoń Szczecin - Arka Gdynia 12 sierpnia, 19:00
  • Widzew Łódź - Łódzki KS 11 sierpnia, 20:00
  • Legia Warszawa - GKS Bełchatów 12 sierpnia, 19:00
  • Odra Wodzisław Śląski - Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski 12 sierpnia, 19:00
  • Zagłębie Lubin - Cracovia 12 sierpnia, 19:00
  • Korona Kielce - Lech Poznań 12 sierpnia, 20:00
  • Wisła Kraków - Wisła Płock 13 sierpnia, 19:00

Reklama