Poznań: stadionu nie zbudują?

źródło: Gazeta Poznańska; autor: Nightaangel

Szanse na zbudowanie drugiej trybuny na stadionie miejskim w Poznaniu przed letnimi młodzieżowymi mistrzostwami Europy w piłce nożnej maleją.

Reklama

W czasie wczorajszego posiedzenia Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki radni poznali akutalne terminy oddania do użytku poszczególnych elementów inwestycji. IV trybuna zostanie zadaszona w połowie maja. Niestety dopiero wtedy będą mogli na nią wchodzić widzowie - akurat na zakończenie sezonu naszej ekstraklasy. W tym samym czasie skończy się też budowanie II trybuny - tej, która zaczyna wychodzić z ziemi za drugą bramką. Nie oznaczna to końca inwestycji. Prace ograniczą się do ustawienia konstrukcji podporowej. Na więcej wykonawcy zabraknie pieniędzy. Aktualnie zostało mu 4,5 mln zł – jest to za mało na oddanie do użytku całej trybuny. – Trzeba rozliczyć wykonawców. Chyba szykuje się skandal – oburza się radny Tadeusz Jarmołowicz.

Miasto wydało do tej pory 20 mln zł ze swego budżetu na zbudowanie IV trybuny. Na rozpięcie nad nią dachu i wybudowanie nowej trybuny, mniejszej niż czwarta i pozbawionej pomieszczeń pod widownią, miało wystarczyć 20 mln zł dotacji rządowej. W tej sytuacji albo miasto znajdzie dodatkowe pieniądze, albo młodzi piłkarze będą latem grali w Grodzisku i we Wronkach. Przebywający wczoraj w Warszawie Maciej Frankiewicz, zastępca prezydenta Poznania, był zdziwiony przebiegiem obrad komisji. – Z moich informacji wynika, że do dokończenia budowy trybuny zabraknie 2,5 mln zł. Jest to koszt usuwania żwirowiska, na które wykonawca się natknął. Po decyzji radnych kwotę tę zamierzamy uzyskać z budżetu miasta, by zdążyć z budową przed letnią imprezą – mówi M. Frankiewicz.

Reklama