Euro 2012: Kandydatura Ukrainy staje się wątpliwa

źródło: onet.pl / PAP; autor: qvist

Kandydatura Ukrainy jako współorganizatora (z Polską) piłkarskich mistrzostw Europy 2012 roku stanęła pod znakiem zapytania, z powodu sporu w sprawie budowy obok stadionu olimpijskiego w Kijowie centrum handlowego i rozrywkowego.

Reklama

Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej (FIFA) poinformowała federację piłkarską Ukrainy, że wycofa swą zgodę na rozgrywanie meczów na kijowskim stadionie olimpijskim (83 tys. miejsc na widowni), ponieważ obok niego budowane jest centrum handlowe i rozrywkowe.

"Ukraiński Związek Piłkarski uważa obecnie swą kandydaturę za wątpliwą, z powodu nierozwiązanego problemu stadionu olimpijskiego. Władze nie robią w tej sprawie wszystkiego, co należy, by uregulować w przyszłości sprawę głównego stadionu kraju" - napisał w piątek, w oświadczeniu prezes związku Grigory Surkis.

Ukraina i Polska znalazły się na tzw. krótkiej liście kandydatów do organizacji ME 2012, razem z Włochami oraz wspólną inicjatywą Węgier i Chorwacji.

Stadion w Kijowie, zbudowany 1923 r., przeszedł wiele rekonstrukcji i był wykorzystany podczas turnieju piłkarskiego igrzysk olimpijskich 1980 r. Budowa centrum handlowego i rozrywkowego postępuje mimo sprzeciwów członków parlamentu i prokuratury. Prezes Federacji Surkis domagał się wstrzymania budowy, na razie bez efektu.

FIFA twierdzi, że usytuowanie centrum narusza przepisy w zakresie bezpieczeństwa i porządku publicznego.

W ubiegłym roku prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko nakazał rządowi, by przedsięwziął wszelkie konieczne środki dla poparcia starań Ukrainy o ME 2012.

Reklama